White strips jest do dupy - Forum dotyczące zespołu The White Stripes

poti napisał:

tuK napisał:

kto nie slucha to na stos z qtasem

lepiej nie pytajcie jak to przeczytaąlm na poczatku... *

*tzn przeczytałm to jako "na stos z qotsa" ;\

przeczytałem to podobnie za pierwszym razem Laughing

tytuł [link widoczny dla zalogowanych] nabrał, w tym momencie, zupełnie nowego znaczenia ;l...

White stripes to totalna pomyłka. Są oni najlepszym przykładem na to, iż nie trzeba mieć talentu by nagrać płytę. Mieli szczęście, że ktoś ich zauważył(no bo w końcu nie ma innego duetu rockowego więc a nóż się sprzedzą). Fani zawsze się znajdą(jesteście tego przykładem)... szczegółem jest oczywiście fakt iż perkusistka na koncertach gra nie równo, a po 3 latach gry- gram o wiele lepiej ... zespół żałosny, komercyjny, nie wnoszący nic ciekawego do rynku muzycznego.

To ja mam propozycje dla Ciebie Variu. Skoro jesteś tak dobrym perksuistą to znajdź sobie jakiegoś gitarzyste/klawiszowca/wokaliste i załóż z nim duet. Dla odróznienia ubierajcie się w żółto niebieskie kolory. A skoro jesteś tak cudwony to na pewno Cię ktoś zauważy i nagrasz conajmniej 5 płyt, bo jak takim frajerom jak The White Stripes się udalo, to czemu nie tobie?

oooo gra o wiele lepiej... Very Happy

Patrz jaki się mądry znalazł. Ale oni mają więcej fanów niż ty, tu nie chodzi tylko o muzykę, a nade wszystko to jest świetna sprawa że można grać i tworzyć takie fajne rzeczy nie umiejąc.

Ciekawe, nieprawdaż ?

luzik wystarczy mi moje 1000zł za koncert... jak na polski ryek muzyczny moge powiedzieć z czystym sumieniem, że zostałem zauważony. Do roboty już chodzić nie muszę Wink

"Ale oni mają więcej fanów niż ty, tu nie chodzi tylko o muzykę, a nade wszystko to jest świetna sprawa że można grać i tworzyć takie fajne rzeczy nie umiejąc."

Powiedział Bóg i powstał Blog27, Tokio Hotel i White Stripes...

Przepraszam, ale Tokyo Hotel i Blog 27 nie są 'fajnymi rzeczami'.

Variu napisał:

Powiedział Bóg i powstał Blog27, Tokio Hotel i White Stripes...

Nie wiem jaki masz w tym interes wiedząc, że uzycie takiego porównania na tym forum to jak wsadzenie kija w mrowisko. Jeśli chcesz podyskutowac to rób to na poziomie, nie prowokujac bez sesnu i nie obrażajac gustow innych.

Variu napisał:

luzik wystarczy mi moje 1000zł za koncert... jak na polski ryek muzyczny moge powiedzieć z czystym sumieniem, że zostałem zauważony. Do roboty już chodzić nie muszę Wink

"Ale oni mają więcej fanów niż ty, tu nie chodzi tylko o muzykę, a nade wszystko to jest świetna sprawa że można grać i tworzyć takie fajne rzeczy nie umiejąc."

Powiedział Bóg i powstał Blog27, Tokio Hotel i White Stripes...

Poproszę o jakieś Twoje dema lub chociażby podanie nazwy "zespołu" , którego perkusista najwyraźniej uważa się za wielki autorytet muzyczny, a nie zdradził nam do tej pory nazwy bandu. Daj nam coś do ocenienia, my też chętnie Ciebie skrytykujemy. Smile

Z resztą kim trzeba być, by skupiać się na dochodach, jakie przynosi granie. Chyba jakimś wielkim parobkiem muzycznym.
I nie mów o czystym sumieniu, bo jeżeli "zostałeś zauważony" dzięki tanim zagrywkom, jakie z umiłowaniem stosujesz na Forum, możemy Ci jedynie współczuć.

Właśnie, skoro tak stawiasz sprawę, to się przedstaw. Jeśli tyle zarabiasz, to na pewno ktoś twój zespół zna. I pogramy w otwarte karty.

Znając takie sytuacje, mam wrażenie, że Variu więcej się na forum nie pojawi. ;| :]

właśnie to chciałam napisać przed momentem, ale mnie wyprzedziłaś ;l

durna prowokacja, ale cóż ja tez mam zespół moge powiedziec, że zarabiam 3000zł za koncert, zaraz wchodzę do studia, a beatlesi nie umieli grać i nie nagrali żadnego dobrego numeru,

tylko, że niestety prwada jets taka, że zespół się mi powoli skleca, jak bede miał możliwośc wystąpienia gdzieś za darmo to będę super-wdzięczny, a Beatlesi byli geniuszami.

luzik wystarczy mi moje 1000zł za koncert

to gdzie teraz gracie przyjde i chętnie posłucham Rolling Eyes