Jack White krytykuje internet - Forum dotyczące zespołu The White Stripes

Jack w ogóle nie przepada za komputerami-czytacie wzmianke w książeczkach jego płyt? "Nagrywane bez udziału komputerów"

Czy to sie nazywa technofobia?

Jack w ten sposób chce przekazać, że powraca do zródeł- kiedyś w muzyce nie było komputerów a nagrywano świetne płyty

jakub bor napisał:

Jack w ten sposób chce przekazać, że powraca do zródeł- kiedyś w muzyce nie było komputerów a nagrywano świetne płyty

ale on do tej pory caly czas byl "wrócony" do zrodel; a czepianie sie internetu to dla mnie tylko i wylacznie fanaberia; ot tak se powiedzial, bo pewnie sam nie umie przegladarki wlaczyc Twisted Evil

i ja nie znoszę internetu i mam złe zdanie o nim. ale korzystam bo łatwiej iść na łatwizne - żeby pszesłuchać płytę nei musze jechać do Media czy Tesco, żeby przeczytać gazetę wcale nei musze iść do kiosku i jej kupować albo siedzieć godzine w empiku ... ale nie jestem rozpieszczony bo nie wychowywałem się z internetem jak to się teraz dzieje - i w tym przypadku można z Jackiem się zgodzić.
niby jest łatwiej ale to troche takie odbieranie sobie frajdy jedzenia potrawy przygotowywanej przez siebie Wink

co do nagrywanie bez komputerów - to chyba powód do dumy. chyba każda dłuższa droga powinna być bardziej ceniona ... chociaż kogo to teraz obchodzi - ważne żeby fajnie dudniło Mad

a co na to Meg?

(nie)użycie elktroniki to wolny wybór muzyka; a nagrywanie z komputerami chyba nie jest ujmą? wszystko i tak wyjdzie na koncercie;

no i na internecie zespół traci, P2P na dzikim wschodzie kwitnie devil

o, diable;)

zgadzam sie

oj tam wielkie halo Razz

jack nigdy nie lubił nowoczesnych wynalazków Razz

Niestety nie jesteśmy, jak Ty, jego wieloletnimi przyjaciółmi i nie wiedzieliśmy o tym.

On nic takiego nie powiedział, odczep się mck

nie !

czołgaj się napisał:

On nic takiego nie powiedział, odczep się mck

Obrońca pokrzywdzonych, do których sie wszyscy czepiają zabrał głos.

Po prostu idiota. Gdyby nie internet prawdopodobnei nikt by o nim nie wiedział... Nawet nie wie jak wiele mu zawdzięcza.
To tak jak by jedząc hamburgera mówić jakim to jest się przeciwnikiem uboju zwierząt...

Variu napisał:

Po prostu idiota. Gdyby nie internet prawdopodobnei nikt by o nim nie wiedział... Nawet nie wie jak wiele mu zawdzięcza.
To tak jak by jedząc hamburgera mówić jakim to jest się przeciwnikiem uboju zwierząt...

powiedzcie, ze nie wolno mi tego skomentować.

FAkt, gdyby nie internet tez nie wiedzialabym o "Variu" (kojarzy mi sie z Varia, a to z lacina, a laciny z kolei nie lubie) i jego Fantastycznym-Zespole-Ktorego-Nazwy-Nam-Nie-Zdradzi; fakt, jego fani (czytaj rodzice i dziadkowie) poznali pewnie tworczosc zespolu bez posrednictwa internetu Smile