Harry Potter - Forum dotyczące zespołu The White Stripes

Niedawno była premiera 4 części w kinach. Oglądacie filmy o Harrym Potterze, czytacie książki Question

Filmy są do bani Mad

ja byłam na czwartej czesci w kinie. ale tylko dlatego, ze tego dnia nie było niczego innego. Neutral

aust- zaproszenie nadal aktualne ;P

a ja mam inaczej niz tonic, filmy uwazam za dobre (moze nawet prawie bardzo dobre) wiec moze na 4 czesc wybiore sie do kina.
a co do ksiazki to obiecalam sobie ze zadnej nie przeczytam, taki maly protest przeciw "potteromanii" Wink

Przeczytałem pierwszy tom, nudne to i wogule nieciekawe. A filmy obejżałem dwa też cienki.

hehe dziękuje Apple.

A film ponoć kiepski, ja będę wiedzał jutro, czy jest beznadziejny.

moge Ci dzisiaj powiedziec, że jest Smile

Mi sie filmy bardzo podobają, swietnie zrobione. Książek niestety jeszcze nie czytałem ale w najblizszym czasie nadrobię to. A Potteromania bardzo mi sie podoba bo gówniaże chociaz cos czytają Smile

Może później przeczytają też cos innego.

Poter jako ksiązka jest dobry, bo dzieki niemu dzieciaki zaczęły czytać. Byłem kiedys fanem Pottera, ale to z wiekiem przechodzi, teraz się już tak nie ekscytuje nowymi filmami cy ksiązkami. Ale przyznac musze, że ksiązki i filmy sa bardzo dobre. Ale teraz bardziej czekam na Opowieści z NArni, niż na 4 Harryyego

wlasnie wrociłem z harego 4 i film fajny, taki mroczniejszy niz poprzednie czesci. choc dubbing psuje troche klimat to i tak bylo cool... a co samego harego do bardzo lubie, ludzie twierdzą ze to dziecinne. ok racja, tylko kto z nas nie jest dziecinny?

tak to sobie tłumacz...

Raz mialam "przyjemność" w ferie zimowe czytac toto moim mlodszym kuzynom; i tak chcac nie chcac mam przeczytane 2 tomy; i przynajmniej wiem, na co narzekam : ); i po tej "przemilej" lekturze nie mam ochoty tracic kasy na bilet do kina; banalem i schematem wieje na kilomotr, jak telenowela brazylijska (o porownywalnej popularnosci) niemalze;
ale to tylko moja skromna opinia

werro napisał:

a ja mam inaczej niz tonic, filmy uwazam za dobre (moze nawet prawie bardzo dobre) wiec moze na 4 czesc wybiore sie do kina.
a co do ksiazki to obiecalam sobie ze zadnej nie przeczytam, taki maly protest przeciw "potteromanii" Wink

a to akurat bez sensu Very Happy

książka wywołała tę potteromanię, ale to filmy nią "są" Smile

mam nadzieję, że nie nie zrobiłaś podobnego protestu e odniesieniu do władcy pierścieni:)

ja potery czytałem wszystkie, całkiem miłe, lubię sobie przeczytać, ale zdecydowanie bardziej kręcą mnie nowe przygody Mikołajka... yay !!!!! Smile

mhh.. a ja przekornie przyznam sie, że pottera wszystkei części przeczytałam i to nawet parę razy.. nie jest to moze literatura nawyzych lotow, ale jako czytadło fantastyczne.. poza tym milo popatrzeć jak osoby które nigdy by sie nie podejrzewało o czytanie czegokolwiek oprócz skladu błyszczyka siegają z chęcia po dziewięćset stronnicową ksiegę.. a jeśli chodzi o filmy - podobała mi sie tylko i wyłacznie 3 częśc.. na czwartą idę tylko dla Alana Rickmana, Garego Oldmana oraz czterech sekund pana Jonnego Greenwooda z Radiogłowych jako członka zespolu Fatalne Wiedźmy - dla nich warto przesiedzieć gniotowate proby aktorskie dzieciaków z pierwszego planu ;>

heheh, ja podchodze do tego obojetnie, przyznam sie ze czytalem pierwsze 3 czesci jak i ogladalem filmy, jednakze przy 4 tomie juz mnie tonudzilo a bylo to jakies ja wiem kilka dobrych lat temu, zaraz jak wyszla czara ognia. Jesli chodzi o filmy to az takie tragiczne nie sa, niechodzi tu o wytryski a wierne odzwierciedlenie wydarzen z ksiazki. Czwartej czesci nie widzialem, ale pewnie zobacze :] Co do najlepszej czesci ... hmmm zgodze sie z Prettym - Wiezien Azkabanu, wedlug mnie najlepsza czesc - zarowno ksiazka jak i film