Recenzje Porcysa. - Forum dotyczące zespołu The White Stripes

a ja nie lubie "faktów autentycznych" i "cofania się do tyłu", nie lubie gramatycznie poprawnej podwójnej negacji, nie lubie, jak zwroty "pierwszy luty" wchodza do codziennego uzycia i sa uznane za poprawne; ale jak to sie ma do recenzji porcysa? zalozmy sobie watek o poprawnosci jezykowej (nie tylko o ort ), modem mianujmy prof. Miodka i z głowy;

[link widoczny dla zalogowanych] <--- tu niestety maja wiele racji; placebo nie jest juz takie jak na "without you..."

Albo zadzwońcie do prof. Bralczyka, to jest dobry człowiek. A dzwonić do siebie pozwala, kiedy jest w telewizorze. Odpowie.

czy ten temat dotyczy placebo? pisać o sleeping with ghosts, że nie jest już takie jak without i'm nothing, to tak jakby napisać - "low (bowiego) nie jest już takie jak ziggy stardust".
dla mnie każda płyta placebo jest genialna... no ale to już nie tutaj powinienem o tym pisac.

twigg, male sprostowanie: (przepraszam, ze moze byc off-top)

dla mnie tez kazda (jak do tej pory) plyta plackow jest genialna; a porcys ma racje w tym, ze "without (...)" i "sleeping(...)" zdecydowanie sie od siebie roznia i ze w Polsce byly 2 zdecydowanie rozne od siebie koncerty; zaden ani gorszy, ani lepszy, nieprawdaz?; moze faktycznie moj poprzedni post brzmial jakbym biadolila nad spadkiem formy zespolu; mea culpa,
a tak zeby nie bylo do konca off_topic; poczekamy na nowa plyte placebo, poczekamy na nowa recenzje jakze zacnego portalu porcys.com; ciekawe, czym tym razem nas zaskocza mili panowie : )

ci panowie niestety nie piszą dobrych, hm... obiektwnych recenzji.
co do kocnertow placebo w polsce - niestety, bylem tylko na torwarowym.
natomiast ja mialem na mysli to, ze tych plyt po prostu nie da sie porownac. zarowno pod wzgledem muzycznym jak i pod wzgledem tekstow.

Konrad napisał:

http://relaz.o2.pl/muzyka-art.php?id=451
[link widoczny dla zalogowanych]
Skąd się tacy krytycy biorą ? I wogule kim do kurwy nędzy jest krytyk żeby mówić co jest fajne a co nie ? Nie lubie recenzji płytowych bo w 95% piszą je ludzie którzy chcą sie pochwalic jak dużo zespoów znają i porównują że w 30 sekundzie 4 piosenki to brzmi jak cos tam ale już 2 minuty później to perkusja brzmi jak gdzieś tak. Gustów jest tyle ile ludzie na świecie i nie wiem dlaczego część ludzie dostaje kase za to że pisze o swoim.

Faktycznie, recenzja fatalna!(chodzi mi o płyte Mars Volty) Już napisałem stosowny krótki komentarz...Kurcze, niektórzy "recenzenci" mają jakiś problem, trudno zrozumieć...Jednak nie wszystko jest względne. Od autora recenzji wymagam profesjonalizmu, przygotowania. Np. dobry krytyk muzyczny nie napisze nigdy, że pierwsze płyty Led Zeppelin są słabe...

jakub bor napisał:

Np. dobry krytyk muzyczny nie napisze nigdy, że pierwsze płyty Led Zeppelin są słabe...

No jakubie, muszę sie z Tobą zgodzić, w każdym calu:] Oczywiście mówimy o dziewięciu pierwszych Wink

nie no to był żart. Ale 4 pierwsze to jest kanon o którym rzeczywiście ciezko powiedziec cos innego, niż rewelacja. Podobnie jest z płytami Beatlesów niektórymi, czy Pink Floyd.

mithape napisał:

Pink Floyd.

a ja bym tu miała watpilwości - w UK posiadanie całej dyskografii pf nie jest wg krytyków w dobrym guście ;|

Nie mówiłem o całej dyskografii PInk Floyd, chociaz ja osobiście chciałbym mieć wszytskie płyty. Ale przyznasz że o "wish You were Here", "Dark Side of the moon" czy "The Wall" nie mówi się źle, bo to klasyka.

mithape napisał:

Nie mówiłem o całej dyskografii PInk Floyd, chociaz ja osobiście chciałbym mieć wszytskie płyty. Ale przyznasz że o "wish You were Here", "Dark Side of the moon" czy "The Wall" nie mówi się źle, bo to klasyka.

Mithape nie wiem czym się przejmujesz, nie mieszkasz w Anglii tylko w Polsce. Musi się naprawdę źle dziać w UK, że powstają takie tematy jak:"Jaka muzyka jest "ładna", a posiadanie całej dyskografii jakiegoś zespołu jest w złym guście". Pewnie niedługo dowiemy się, że np. Kurt Cobain był trasnwestytą ponieważ się czasami malował i na jednym koncercie wystąpił w damskiej bieliźnie.
Tak wogóle to chciałbym żebyś Pretty poparła swoją wypowiedź przypisem albo linkiem. Bardzo bym chciał to przeczytać. Będę wdzięczny Smile

<głaszcze>

astro napisał:

Mithape nie wiem czym się przejmujesz, nie mieszkasz w Anglii tylko w Polsce. Musi się naprawdę źle dziać w UK, że powstają takie tematy jak:"Jaka muzyka jest "ładna", a posiadanie całej dyskografii jakiegoś zespołu jest w złym guście". Pewnie niedługo dowiemy się, że np. Kurt Cobain był trasnwestytą ponieważ się czasami malował i na jednym koncercie wystąpił w damskiej bieliźnie.
Tak wogóle to chciałbym żebyś Pretty poparła swoją wypowiedź przypisem albo linkiem. Bardzo bym chciał to przeczytać. Będę wdzięczny Smile

Niczym sie nie przemuje...po prostu prowadze dyskusję. Wink

"Krytyk i eunuch z jednej są parafi
Każdy wie jak, żaden nie potrafi"

eUnuch

[link widoczny dla zalogowanych]
co za chuj!